Zaskakująca moc roślin doniczkowych

Polscy naukowcy przeprowadzili badania, które jasno potwierdzają, iż niektóre rośliny ozdobne wydzielają substancje niwelujące działanie feromonów. Zdaniem badaczy to właśnie egzotyczne gatunki kwiatów i palm są źródłem lotnych związków chemicznych, które mają działanie neutralizujące wobec substancji znanych szerzej jako zapachowe afrodyzjaki. Naukowcy są skłonni wysnuć wniosek, że to właśnie działanie takich substancji chemicznych powoduje oziębienie uczuć w stałych związkach. Badania te zostały niedawno poparte sondażami przeprowadzonymi na reprezentatywnej grupie Polek i Polaków. Wyniki okazały się bardzo zaskakujące – mianowicie pary, które nie posiadają w domu żadnych roślin doniczkowych okazują się mieć o wiele trwalsze relacje i rzadziej dochodzi między nimi do rozwodów niż w przypadku małżeństw posiadających w mieszkaniach sporą ilość roślin doniczkowych.

O dziwo największą moc neutralizującą mają wykazywać rośliny egzotyczne, takie jak figowce czy hippeastrum, które mogą całkowicie zablokować odczuwanie przez płeć przeciwną feromonów innej osoby. I chociaż do tej pory oficjalnie nie wyodrębniono jeszcze żadnych grup tych lotnych substancji zapachowych i nie udowodniono nawet ich istnienia to naukowcy rozpoczęli już badania na masową skalę, żeby potwierdzić swoje przypuszczenia. Czy oznacza to rewolucję w postrzeganiu roślin?

Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to na pewno mężczyźni znajdujący się w stałych związkach zyskają potwierdzenie tezy, że nie należy zbytnio rozpieszczać swoich ukochanych kwiatami, bo może się to źle skończyć dla pary. Zanim jednak panowie zaczną wysnuwać takie daleko idące wnioski poczekajmy na oficjalne wyniki badań, które potwierdzą działanie roślin doniczkowych na postrzeganie płci przeciwnej.