Sobota, 5 maja 2012, 12:00

Rewelacyjna "dieta" Ani Muchy

prawda
fałsz
Rewelacyjna "dieta" Ani Muchy
foto: mwmedia.pl
Ci, którzy pamiętają początki kariery Anny Muchy, doskonale wiedzą, że nie zawsze była ona atrakcyjną i seksowną kobietą. Niegdyś pulchna brunetka, dziś zachwyca wszystkich. Niedawna ciąża aktorki nie wpłynęła negatywnie na jej wygląd, a wręcz przeciwnie – Ania zachwyca figurą, a macierzyństwo wyraźnie jej służy.

Niedawno Mucha została twarzą marki Reebok. Będzie promowała buty, dzięki którym pośladki maja stać się jędrne. W tym temacie Ania też ma się czym pochwalić. Sama aktorka twierdzi, iż po ciąży nie stosowała żadnych diet czy wspomagaczy chudnięcia, a tym bardziej, że nie katowała się na siłowni. Jej jedyną receptą na schudnięcie jest karmienie piersią.

Po pierwsze, moja figura to zasługa tego, że dużo czasu spędzam opiekując się dzieckiem. Po drugie, ja się zawsze śmieję i będę śmiała, że „Mucha nie siada”. Po trzecie, to jest kwestia ssaka. Jak karmisz piersią, to pewne rzeczy naturalnie są z siebie wysysane.
Żeby wrócić do pełnej formy wymagana jest jednak aktywność, a że nie mam czasu na siłownię, to dużo spaceruję. Nigdy nie byłam na diecie w takim sensie, że ograniczałam jedzenie. Wybieram produkty, które w danym momencie mi odpowiadają. Nie lubię ziemniaków, ale uwielbiam ryż i makaron.

Wierzycie?

Komentarze